Przez ten czas zdobyłem tysiące klientów w różnych branżach i dla różnych typów ofert:
To bardzo różne rynki i różni odbiorcy, ale zawsze udawało mi się docierać do dużej liczby dobrze płacących klientów bez uganiania się za nimi.
Zrobiłem to bez wielkiego zespołu, dziesiątek tysięcy złotych wydanych na reklamę, tańczenia na TikToku
i relacjonowania życia prywatnego.
Zamiast tego, swój przekaz budowałem zawsze wokół tych 7 najważniejszych elementów. To gotowe „klocki”, z których składam całą komunikację.